piątek, 31 grudnia 2010

Na 2011...


Żegnamy rok 2010. Dla nas rok pewnego przełomu, dużych zmian, rozczarowań ale i bardzo przyjemnych niespodzianek. Osobiście już nie przykładam wielkiej wagi do samego świętowania upływającego czasu. Raczej traktuję to jako pewien okres od-do, służący podsumowaniu. Coś jak studenci liczący czas od sesji do sesji, albo dzieciaki odmierzające czas od września do lipca. :) Mam nadzieję, że przyszły rok będzie jeszcze bardziej owocny, zwłaszcza że nowy materiał jest już w drodze. Wszystko idzie w naprawdę solidnym tempie. Ale to przecież śląski etos pracy. :)
Wam, szanowni goście tego bloga, życzymy w nowym okresie rozliczeniowym tylko okazji do świętowania, opijania i konsumowania sukcesów, przy jednoczesnym ich dyskontowaniu w przyszłości. :)

Przy okazji - wczoraj doszła do naszych uszu wiadomość, że oto w sprzedaży pojawi się niebawem oficjalny debiut Jota. W sieci jest nieco informacji, np. tutaj. Po tym co znalazłem na YT spodziewam się naprawdę interesujących rzeczy.



Pyrsk ludkowie,

Elien.

sobota, 25 grudnia 2010

Katar i kaszel/Czilaut - official video. Premiera.


Panie i Panowie, Mosz batki dziś? Entertainment  oraz Act 6 Group prezentują drugi teledysk promujący wydany w tym roku album katowickiej legendy PHFNG - "Tylko dla Twoich uszu". Katar i kaszel oraz Czilaut. Zwierzenia hipochondryka kontra cynika spojrzenie na otaczającą rzeczywistość. Na bitach BobAir oraz Bizon, na deckach DJ Pstyk. Enjoy.



Przy okazji ogłaszamy konkurs. Chociaż nie brakuje nam weny, chcemy się dowiedzieć co chodzi po głowie Wam - znajomym, słuchaczom, potencjalnym fanom. ;) Być może jest rzecz, o której sami chcecie napisać albo usłyszeć co ma do powiedzenia kto inny. Czekamy na propozycje tematów nowego kawałka. Mniej lub bardziej szalone będą mile widziane. Najciekawszy i najbardziej inspirujący wybierzemy zupełnie subiektywnie kierując się wyczuciem, estetyką i pewnie nie obędzie się bez kłótni. Do wygrania t-shirt Mosz batki dziś? Czas operacyjny - do końca tego roku. E-mail - z boku strony.

Howgh, 

Elien.

czwartek, 23 grudnia 2010

Premiera nowego klipu już wkrótce.


Trochę czasu nam to zajęło. Z powodów logistycznych, na które mieliśmy wpływ i na które tegoż wpływu nie mieliśmy.  Rzecz jest w fazie ostatecznej i być może uda nam się gą zaprezentować już w najbliższy weekend. Być może zrobimy przy tej okazji jakiś konkurs. Jakiś  test na kreatywność, bowiem to słowo jest bliskie nam obu.
Tymczasem jak już się ogarniecie po przedświątecznych porządkach, szale zakupów, sztukach magicznych w kuchni i kiedy już PKP dowiezie Was wszystkich (oby) na czas i we właściwe miejsce - wciepnijcie na luz. Wesołych Świąt! Do życzeń dołączam okazjonalny klip. :)



Rzekłem,

Elien.

sobota, 18 grudnia 2010

Tomasz Dziubiński R.I.P.


Większości hip-hopowców zapewne nazwisko człowieka nic nie mówi. Niemniej uznałem za stosowne dodać notę na temat. Przez sentyment do ciężkiego grania. Obaj zresztą szczenięce lata spędziliśmy na katowaniu albumów pełnej gamy zespołów tego gatunku. Od Sepultury po Blasphemy czy Napalm Death. Piękny okres, kiedy to im głośniej i mocniej, tym lepiej. Bez trosk, za to z częstymi odwiedzinami w pewnym legendarnym sklepie na Paderewie. :)
Kim był, co osiągnął? Podpowiedź: Metalmania, Metal Hammer i Metal Mind Productions. Pełna informacja, autorstwa Marcina Babki i Iwony Sobczyk, znajduje się w tym miejscu.

Rzekłem, 

Elien.

środa, 15 grudnia 2010

PIH - Dowód rzeczowy nr 1.


Zabrzański raper Stasio był uprzejmy sformułować niegdyś pogląd, że (cytuję z pamięci) "studenci socjologii powinni mieć praktykę w nocnym". Idąc tym tropem PIHu powinien mieć z tejże dziedziny nauki doktorat. Jego najnowszy krążek wpadł mi w ręce kilka dni temu i postanowiłem się z nim zmierzyć. Na oficjalnej stronie (swoją drogą nieco makabrycznej) znalazłem zapis, że oto PIH powrócił z potrójną siłą. Czego to się nie pisze w ramach promocji... ;)
I owszem powrócił, choć raczej z typową dla siebie stylistyką. Na marginesie - sprawca całego zamieszania jest jedynym znanym mi artystą, który dosadność i wulgarność opisującą cielesność z niemal finezją i wdziękiem przeplata wyrażeniami w rodzaju atawizm, czy pacta sunt servanda. Rzecz to niespotykana i głównie dlatego zapadł mi pamięć. Sam album rozpędza się powoli. Weneckie lustro i Brutalna leksyka dają pewność, że autor wciąż jest w niezłej formie. Zgniłych sumień cmentarz i Femme fatale powoli nas rozsmakowują, by apogeum osiągnąć przy Dokumencie i 100 gramach. Całość zamykają Zasznurowane usta... Przyznaję, że za takim postrzeganiem stoi głównie warstwa muzyczna. Nie jestem wielkim fanem takich produkcji, choć w kilku momentach głowa sama wpada w rytm znany wszystkim miłośnikom czarnych brzmień. No właśnie,  jeszcze czarnych czy już afroamerykańskich? ;) PIH daje radę, goszczący na albumie Pezet i Peja dają radę (Śniadanie mistrzów) Ale, kuerwa, odgrzebywanie Kaczora? Shellerini? Cóż, nie jestem (bardzo) fanem takich nawijek... I niestety na tej płycie jest tylko 13 numerów, nie licząc introduction. Trochę mało, donczjafink?

Pyrsk ludkowie,

Elien.

czwartek, 9 grudnia 2010

Bluzy "Mosz batki dziś?" już dostępne!


Witejcie. Ponieważ jedną z najważniejszych rzeczy w życiu jest rozwijać się - tak właśnie czynimy. ;) Wrzucamy jako propozycję niebanalne i jedyne w swoim rodzaju bluzy z logo PHFNG. Solidnej jakości, wyprodukowaną z materiału o zawartości 80% bawełny, wykonaną  za pomocą druku cyfrowego kangurkę powinieneś mieć pod choinką Ty, Ty i Ty też ziomie. O dziewczynach nawet nie wspominam. ;) Model (hahaha) ubrany jest w rozmiar XL. Dostępne są wszystkie standardowe rozmiary.
Cena 55 pln plus ewentualny koszt przesyłki. Zainteresowanych prosimy o kontakt - tam wszystkie szczegóły oraz inne pytania. E-mail i GG z boku strony. 


Rzekłem,

Elien.


Update. Podobno model ma grymas, jakby reklamował bluzy JP. Model serdecznie przeprasza i następnym razem wypikseluje całą fizis. ;)

poniedziałek, 6 grudnia 2010

PHFNG | Eldo, Soho, Sosnowiec - fotorelacja.

Ha, to był jeden z najlepszych naszych koncertów. Nie tylko z uwagi na sceniczne popisy. Tempo było solidne - 4 supporty, mnóstwo dobrego undergroundowego grania i DJ Roca na deckach. Na krótko pojawił się również Diox, który zaprezentował kilka numerów z oficjalnego debiutu HiFi Bandy, a w kolejnej części imprezy robił za hypemana Eldoki. I wreszcie pojawił się sam Leszek wespół z Dannym. To lubię, kawał pierwszoligowej roboty, konkretne brzmienia i przegląd całej twórczości warszawiaka, od Grammatika zaczynając, a na ostatniej płycie kończąc. Mnie najbardziej ucieszyły retrospekcje z "Eterni". Mam duży sentyment do tego albumu, ale jak pokazała publiczność - nie ja jeden. :) Były i pozdrowienia dla Jotuze, wspomnienie o Big L-u, JDilli i wszystko co buduje klimat występu. Był też jakiś pijany gówniarz, który za punkt honoru przyjął wbić się na scenę i "przytulić" głównego zainteresowanego, po czym wyrazić swoje zadowolenie dobitnie wykrzyczanym bluzgiem. :]
Ze swojej strony dziękujemy wszystkim, którzy nas wsparli i pomogli rozbujać ten klub. Czuliśmy, że temperatura rośnie skokowo. ;) Ergo - ogromne propsy dla szalonej sosnowieckiej publiczności, aaaajt! 

Pyrsk ludkowie,

Elien

Klip Katar i kaszel/Czilaut - finisz.

Uff, dziś skończyliśmy zdjęcia do naszej nowej produkcji. Na finalną wersję i podziękowania zaczekamy jeszcze kilka dni, ale już wiadomo że będzie to ogień nieziemski. Dajmy sobie spokój ze skromnością, hehehe. ;)  Dość powiedzieć, że okoliczności i aura nam sprzyjały. Zwłaszcza dziś. Na zdjęciach dowody, że zima może być piękna. 



Pyrsk ludkowie,
Elien.

czwartek, 2 grudnia 2010

Poszukiwany, poszukiwana.


W związku z lekką obsuwą pilnie próbujemy pożyczyć odzież ratownika medycznego. Może być razem z ratownikiem (a najlepiej ratowniczką i proszę nie posądzać nas o seksizm, hehe), co zostanie utrwalone w naszym kolejnym wiekopomnym dziele. Żebyście mieli co wnukom pokazywać. ;) Kontakt - wiadomo - z boku strony.

Rzekłem, 

Elien.

środa, 1 grudnia 2010

PHFNG | Eldo, Soho, Sosnowiec


To już w piątek. Zapraszamy serdecznie. Zagrają z nami: DJ Roka oraz chłopaki z Defe Defe i kilku innych reprezentantów hh. Klub jest zacny, piwo zimne i cena też do przyjęcia. ;)

Rzekłem,

Elien.