PHFNG znane ze swoich festynowo - biesiadnych ciągotek zagości tym razem na Święcie Giszowca. Kto nie wie, co to Giszowiec, ten trąba. Kto wie, przychodzi i robi show z nami. Mamy, że tak powiem, niespodzianki i nie chodzi o to, że wiemy gdzie jest hajs z Amber Gold. Sorry. Startujemy o 19.00.
Właściwie to nie chce mi się zbyt wiele pisać. Powiem tylko, że warto zwracać uwagę na projekty pochodzące z Rybnika. I te kadry. Kadry i kolory w tym klipie zrobiły mi dzień.
I dorzucę jeszcze wyimek z opisu w YT: "Bek-On & Dekim to projekt dwóch mc's - "starych koni", którzy mimo
swej wielkiej popularności w kręgach hipsterskich, nie utopili (jeszcze)
swego talentu w morzu alkoholu, czy innych specyfikach - jak to zwykle
bywa w przypadkach gdy szybki sukces łączy się z tak barwnymi
osobowościami sceny muzycznej. Charakterystyczne "pozytywne marudzenie"
pojawiające się w ich tekstach znakomicie komponuje się z równie lekką i
radosną muzyką - długo warzoną, ze starannie wyselekcjonowanych próbek
(tzw. sampli) popularnych przebojów. Całość tworzy tym samym pierwszy
indie-rapowy boys-band w Polsce."
Bardzo modne zrobiły się wśród raperów powroty i inne takie cuda. Powrót po roku, powrót z pierdla, powrót ze sklepu z pietruszką. Chodzą słuchy, że niektórzy specjalnie tłamszą biedaczkę wenę, aż krztusi się jak dziewczyny przy gaggingu i dopiero potem wypuszczają album, rzekomo długo oczekiwany. Niestety nikt nie pisze przez kogo oczekiwany. A może są po prostu piekielnie leniwi i tak się usprawiedliwiają? Co przecież na polskim podwórku nie jest żadnym novum. ;)
A numerem dnia zostaje starusieńkie "Back on the scene". Peace.
Polish, Silesian brand since 1997. Living legend. Huge sense of humour in the form of classic hip-hop. This is how we do it! Contact: phfng.katowice@gmail.com