środa, 9 września 2009

We mgle


Że tak bezpośrednio zapytam - co to, ku*wa, miało być? 0-3 ze Słowenią? Co to, 1 kwietnia? Taki żart okazjonalny? Na litość, przecież to jakiś koszmar z ostatniego kręgu piekieł. Zawodowi piłkarze grający na takim poziomie? Nikt, absolutnie nikt, żaden z nich, nie powinien mieć tyle odwagi, żeby cokolwiek publicznie powiedzieć. Do budy!
Dla takiej gry nie ma żadnego usprawiedliwienia. Idąc zaś dalej, co stwierdzam po dłuższym namyśle, ten trener nic z tymi zawodnikami już nie wymyśli. Jeśli dobrze widzę, to Lato właśnie go zwolnił... Pozostaną jedynie bilety z niezapomnianych meczów z Portugalią i Czechami, na które zerkam z nostalgią. Podejrzewam, że moi przyjaciele i znajomi, wówczas obecni, również.
I owszem, broniłem Beenhakkera wcześniej. Dlatego np., że niedzielne wywody panów Borka i Kołtonia o klasie Gancarczyka można o kant dupy potłuc. Także z innych, niemerytorycznych, względów. Dziś jednak widać, że pora na zmianę jakościową. W sztabie i kadrze.
Niestety, wartość nowego selekcjonera ocenimy dopiero za 3 lata. Dopiero wtedy bowiem, na Euro 2012, rozegramy następne mecze o stawkę.

Tako rzecze Elien.

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

kłerwa japierdole to mało powiedziane nieroby jak chuj z tych nasz pseudo gwiazdeczek :):) nie wspomnę o komentatorze DARIUSZUUUU z rademenesa AKA Ulizana Cipa CHorągiewka

Rzekłem bueheheheh

PHFNG pisze...

Cóż, Dariusz Sz. wczoraj mocno przyrumakował i zapędził się przeokrutnie. Ktoś powinien tego pana wreszcie wypie*dolić. I nie ma tu co przebierać w słowach.