
Piszę o tym, ponieważ zamiłowanie do kolarstwa pozostało mi do dziś. A dziś mistrzostwo świata w jeździe indywidualnej na czas zdobył Fabian Cancellara i zrobił to w stylu imponującym. Drugi w klasyfikacji Gustav Larsson stracił 1:27, a trzeci Tony Martin 2:30. Od dawna wiadomo, że F.B. jest mocny w czasówkach, ale dzisiejsze zwycięstwo robi wrażenie. Wyobrażam sobie minę, mocnego w końcu, Bradleya Wigginsa kiedy z łatwością zostawiał go z tyłu.
Rzekłem,
Elien.
I ten iście kosmiczny, wzbudzający zazdrość sprzęt, jakim dysponują dzisiejsi kolarze. Duzi chłopcy mają nieco inne marzenia, prawda? :)

Elien.
1 komentarz:
taaaa... zimny browar i duże cycki
Prześlij komentarz