czwartek, 28 sierpnia 2008

Jeszcze kilka refleksji o piłce i (za przeproszeniem) działaczach.

Kurz bitewny po olimpiadzie opada, minister sportu odgraża się obcięciem funduszy, a prezes PKOL Nurowski, zamiast równo wziąć brzemię na klatę wznosi się na szczyty hipokryzji. Panie, weź pan przestań bajdurzyć. Zakonserwowałeś się pan z innymi geriatrykami w poczuciu bezkarności i dobrze się Wam siedzi w tym gnoju. A tymczasem jedna z najzacniejszych polskich medalistek (medale na 3 igrzyskach z rzędu) jedzie Wam po garbie. I słusznie. Bo wypada tylko rozpirzyć ten burdel w drzazgi i budować od nowa.

Poczucie beznadziei i totalnego absmaku podkreśla drobny fakt, że oto w fazie grupowej LM zagrają Anorthosis Famagusta FC, Aalborg BK, CFR 1907 Cluj i FC BATE Borisov. Znaczy kluby z: Cypru, Danii, Rumunii (włączając klub z Bukaresztu to już 2 rumuńskie drużyny) i Białorusi. Czaicie? Z Białorusi. To chyba pierwszy wypadek, że faza grupowa LM wyprzedziła demokrację. ;) I niech mi ktoś powie, że piłka nożna nie rządzi. ;)

A tutaj 2008/09 UEFA Champions League group stage. Będzie się działo.
Pyrsk ludkowie, Elien.

Brak komentarzy: