niedziela, 8 listopada 2009

Tako rzecze MOSiR


Zamieszanie ze stadionem Gieksy trwa, przy okazji stając się pożywką dla wszystkich interesujących się piłką, zwłaszcza sympatyków drużyn zza miedzy. :] Kontrowersje wokół budowy/modernizacji obiektu mają miejsce od początku. Rozbieżne interesy mają i kibice, i klub, i miasto wreszcie, jako że magistrat będąc właścicielem za wszystko zapłaci. I właśnie MOSiR jest sprawcą dodatkowych, kuriozalnych, problemów w bieżącej sytuacji.
Oto w dniu inauguracji podgrzewanej murawy (mecz z KSZO) nie zadziałała instalacja. Po początkowym bajdurzeniu ze strony klubu i MOSiRu okazało się, że nie ma technicznej możliwości dostarczenia odpowiedniej ilości gazu (sic!). Jak to możliwe, że przegapiono to wcześniej?! Ale nie dość tego. Ktoś wymyślił zatem, że remedium na to będzie zamontowanie zbiornika gazu. I co się okazuje po kilkunastu dniach? "Taki zbiornik musiałby się znajdować przynajmniej 30 metrów od stadionu, czyli już na terenie parku. To niemożliwe, więc jesteśmy zmuszeni, aby postawić specjalną stację redukcyjno-pomiarową gazu. Stacja będzie gotowa w lutym, a jej koszt to około 300 tys zł. Będziemy też jednak musieli poczekać na modernizację nitki gazowej na Dębie. Na 80 proc. jestem jednak przekonany, że system podgrzewania murawy będzie działał przy okazji wiosennych meczów GKS-u - mówi Stanisław Wąsal, dyrektor MOSiR-u." Źródło - GW.
O tym, czy na Bukowej bramki już działają nie wspomnę przez litość, takoż dlatego, że akurat wczoraj na meczu nie byłem i nie sprawdziłem sam. Do niedawna nie działały.

Czy naprawdę aż takiej niepojętej wyobraźni potrzeba, żeby taką instalację przeprowadzić bez tak spektakularnych uchybień? Gdyby to były pieniądze prywatne - pal sześć. Ale te idą z kasy miejskiej, dla klubu, który jest jedną z wizytówek miasta, a całość nadzorowana jest przez ludzi biorących publiczne pieniądze za to, żeby wszystko sprawnie działało. Obstrukcja instytucji, w której gestii leży obiekt przy Bukowej 1 jest poniżej jakiegokolwiek poziomu.

Rzekłem,

Elien.

Brak komentarzy: