niedziela, 18 stycznia 2009

No name.

Uff, nowa notka. Nigdy nie dajcie się namówić albo nie wpadajcie na egzotyczny temat pracy magisterskiej, bo zapomnicie jak wygląda wnętrze Waszej ulubionej knajpy. ;) Będąc zupełnie oderwanym od rzeczywistości omal nie przegapiłem rozpoczynających się MŚ w piłce ręcznej. Dobrze, że odnotowałem chociaż skoki w Zakopanem i coraz poważniejsze kłopoty GKS Katowice. Swoją drogą polecam wywiady z byłym i obecnym wiceprezesem, zamieszczone w piątkowej Gazecie albo krótki artykuł o przygotowaniach do rundy jesiennej. Jeśli dołożymy do tego stanowisko "usportowionych" i zawsze "przyjaznych" rekreacji władz miasta... Acha, to nie jest uproszczenie. Trójkąt: władze klubu - władze miasta - kibice w obecnym kształcie nie rokuje żadych nadziei. Nie czarujmy się - jakby nie spojrzeć, oprócz rodzącej się w bólach modernizacji stadionu nie ma widoków na zmiany.
I wystarczy tej żałoby. A teraz coś z zupełnie innej beczki. Jako, że oddycham właściwie tylko sportem i muzyką, należało zobaczyć inaugurację nowego lodowiska w Tychach. I trzeba przyznać, że robi wrażenie. Nie podnieca mnie co prawda tak, jak niektórych dziennikarzy, ale już się zastanawiam nad pożegnalnym meczem Mariusza Czerkawskiego, który ma rozegrać w barwach Tychów. Dla porządku - Tychy ograły Podhale 5:3, po świetnym, szybkim meczu.
Tylko dlaczego ten koleżka w TVP3 powiedział o tym obiekcie "Pałac Zimowy"?! Jakby nie patrzeć tenże stoi nie gdzie indziej, jak za Brynicą... Cóż, posiadanie elementarnej wiedzy nie jest konieczne do bycia dziennikarzem sportowym, tak jak luki w intelekcie, wielkości dziury w burcie Titanica, nie są przeszkodą dla rozwoju "kariery" tej pani.
Zdjęcia dzięki uprzejmości Łukasza. ;)






Tymczasem koniec gadania. O 19.30 chłopcy Wenty grają z Rosją. A ci panowie to już nie Algieria. Istnieje bowiem podejrzenie, że już w przedszkolu bawili się z małymi niedźwiedziami. ;)

Pyrsk ludkowie,
Elien.

Brak komentarzy: