Nie mogę się oprzeć wrażeniu, że po meczu z Norwegią media zbyt szybko skonsumowały ten sukces, kreując nas na faworyta półfinałowego spotkania. Albo zbyt dużo uwagi poświęcam ostatnio TVN24, który nawet ze śmierci ostatniego komara w Nowym Mieście Lubawskim potrafi zrobić epopeję narodową. ;) A i każdy z nas, z piszącym te słowa na czele, spodziewał się nieco więcej, wbrew faktom. Ku mojej goryczy Chorwaci okazali się zespołem o klasę lepszym. Oni i Francuzi wydają się być poza zasięgiem reszty świata.
Mimo wszystko cieszę się, bo po słabym początku dobrnęliśmy do najlepszej czwórki globu. Tak, to jest powód do zadowolenia. Jeśli w niedzielę wyrwiemy zwycięstwo Duńczykom - tym lepiej. Jeśli nie - i tak uznaję, że ta drużyna to najlepszy dowód, że w naszych realiach można stworzyć team dostarczający nam emocji na najwyższym poziomie. Dowód, że etykieta "made in Poland" oznacza markowy produkt - zaraz po wódce i Behemocie. ;)
Panowie - szacuken!
Jeden z moich kontaktów na gg ma opis: "Hrvatska!" Niegdyś miał opis "Kosowo je Srbija". Eufemistycznie mówiąc, nazwałbym to błędem logicznym...
Mimo wszystko cieszę się, bo po słabym początku dobrnęliśmy do najlepszej czwórki globu. Tak, to jest powód do zadowolenia. Jeśli w niedzielę wyrwiemy zwycięstwo Duńczykom - tym lepiej. Jeśli nie - i tak uznaję, że ta drużyna to najlepszy dowód, że w naszych realiach można stworzyć team dostarczający nam emocji na najwyższym poziomie. Dowód, że etykieta "made in Poland" oznacza markowy produkt - zaraz po wódce i Behemocie. ;)
Panowie - szacuken!
Jeden z moich kontaktów na gg ma opis: "Hrvatska!" Niegdyś miał opis "Kosowo je Srbija". Eufemistycznie mówiąc, nazwałbym to błędem logicznym...
Pyrsk ludkowie,
Elien.