piątek, 30 lipca 2010

Wyższy stopień szaleństwa.


Wisła - Karabach 0-1. Ruch - Austria 1-3. Jagiellonia - Aris 1-2. Sparta - Lech 1-0. W mediach lawina krytyki i powszechna opinia o tym, że nasi piłkarze (piłkarze naszych drużyn) są przepłacani. Że ich zarobki są nieadekwatne do umiejętności. Że... I tak dalej. Tymczasem dzień po wszystkim czytam, że Polonia Warszawa kupiła Artura Sobiecha za milion  euro. 

Tak. Milion. Euro. 

Oczywiście, to pieniądze prezesa Wojciechowskiego i to on decyduje co oraz za ile kupi. Ale, przyznajcie sami, milion eurasów za rodzimego piłkarza, w takim kontekście, to jednak kwota  mocno demoralizująca i absurdalna.

Pyrsk ludkowie, 

Elien.

czwartek, 29 lipca 2010

B.i.z.o.n feat. Elien/PHFNG - Giszowiec (prod. Bober)

Po wielkiemu cichu przygotowaliśmy z Bizonem rzecz w sam raz na te i każde następne wakacje. A ponieważ niebawem kolejny rok stuknie temu najpiękniejszemu pod słońcem miejscu... Trzeba to było to jakoś uczcić. :) Track do pobrania w tym miejscu.



Pyrsk ludkowie,

Elien.

środa, 28 lipca 2010

Kobranocka "Intymne życie mrówek" video


Ha, dziś znów mocno nie hip-hopowo. Od zawsze mam słabość do Kobranocki. Głównie za album "Ku nieboskłonom" i kapitalny utwór "Z łopotem flag". Zespół obchodzi w tym roku 25-lecie istnienia, a klip promuje nową płytę. Zaś to co wyczynia Bartłomiej Topa... Sami zobaczcie. Porównania do Christophera Walkena uważam za nieuprawnione, a Topę mam za świetnego aktora. Nie tylko za "Wesele" i "Dom zły". :)



Pyrsk ludkowie,

Elien.

czwartek, 22 lipca 2010

Jak się poruszać po mieście.



Jak? To wiemy już od klasycznego numeru Starego Miasta. Trochę minęło od premiery tamtej płyty. :) Tymczasem "dostawcy" transportu publicznego stanowią inspirację dla artystów wszelakich. My mamy wątpliwej jakości usługi PKP, lokalne KZK GOPy, Niemcy DB, której ostatnio taśmowo szwankuje klimatyzacja, a wyspiarze mają London Underground. Ku ich czci poniższy numer. Podesłał Jedok - prawie urodzony Londyńczyk. ;)




Rzekłem,

Elien.

poniedziałek, 19 lipca 2010

PZPN idzie do sądu...


Nooo, to jest ciekawe. To jest nawet fascynujące. Polski Zakon Panów Nieudaczników Polski Związek Piłki Nożnej postanowił na drodze postępowania sądowego dochodzić swoich praw. Sprawa od razu zrobiła się głośna, ani chybi zaraz w tv pojawi się w tej sprawie imć Jan Tomaszewski (w TVN znany jako, ekhm... ekspert od piłki nożnej), a już na pewno pojawił się Ryszard Kalisz (właśnie w Polsacie News, choć rozprawiający w kontekście aspektów prawnych). To co mnie urzekło, to zarzuty, a właściwie jeden z nich. Oto co następuje bowiem, zdaniem "pokrzywdzonych": na stronie koniecpzpn.pl bezprawnie posłużono się zastrzeżonym logo PZPN  oraz opublikowano opinie, które naruszają, uwaga - wizerunek i dobre imię związku.

Tu nastąpił z mojej strony szereg bliżej nieokreślonych dźwięków, zbliżony do piekielnego rechotu i powodujący, że niemal udławiłem się podczas posiłku. Naruszają co?!

Ciekaw jestem czy skład sędziowski, któremu przyjdzie się zmierzyć z tym pozwem interesuje się piłką...


Howgh, 

Elien.

czwartek, 15 lipca 2010

Rahim - Fejm (ft. AbradAb, Grubson) - video


Się pojawił kilka dni temu i hula. Robota Przedmarańczy, co nie? To musi. :)



Rzekłem,

Elien.

niedziela, 11 lipca 2010

Marika - Put your shoes on.


Hah, taki mecz o 3. miejsce zwiastuje wyjątkowy finał. Postawa Urusów w całym turnieju była kapitalna. Inna sprawa, że im i Oranje kibicuję od zawsze. :) Nie dość tego - nasi koszykarze jednak obili wczoraj Litwinów 76-65. Jak doniósł mi Eneka, udawało się to młodym Polakom już w sparingach, co cieszy i dobrze rokuje. Dziś potyczka finałowa z USA Będzie się działo. :)

Tymczasem Marcin podsunął mi pod nos najnowszą płytę Mariki. Dwupłytowe wydawnictwo (płyta nr 2 zawiera remiksy), na rynku jest już od miesiąca, a w sieci krąży taki oto teledysk. Zwracam uwagę na panów przy karcianym stoliku. Wszystkich trzech. ;) Ladies and gentlemen - to numer na ten piękny, słoneczny dzień. Korzystajcie!
 


Rzekłem,

Elien.

sobota, 10 lipca 2010

http://hamburg2010.fiba.com/ czyli nasi tam rządzą!


My tu gadu-gdu, a Niemcy, eee... a Polacy już w półfinale Mistrzostw Świata do lat 17. I jak donoszą media - w naprawdę ładnym stylu. Być może wszystko skończy się dziś wieczorem, wszak trafili na Litwę. Być może nie będzie z tego w przyszłości sukcesów. A może być i tak, jak w przypadku siatkarzy. Po niegdysiejszym triumfie młodzieżówki w Katarze, doczekaliśmy się mistrzostwa w Europie i tytułu drugiej drużyny świata. Oby. :) Więcej informacji o turnieju i obłędna ilość zdjęć na jego oficjalnej stronie.  

Dedicated to Przemyśl. :)

Rzekłem, 

Elien.

czwartek, 8 lipca 2010

Marco Polo - The Stupendous Adventures Of Marco Polo


Poprzedni krążek MP nie zdążył jeszcze wystygnąć po wyjęciu z odtwarzacza, a tu już jest nowa pozycja firmowana ksywą tego producenta. Zastanawiałem się jak będzie z relacją ilość/jakość. Oraz czy przypadkiem nie skończy się przesytem... 
Album poza premierowymi numerami zawiera remiksy i strony B singli, i prawdę mówiąc skupiłem się bardziej na bitach, niż na popisach mcees (m.in. Torae, Ruste Juxx, Royce Da 5'9", Largo Pro i Grand Daddy). Krótko mówiąc - cały Marco Polo. Intrygujące sample, dynamiczne i tłuste bębny, a wszystko złożona zusammen do kupy w ten sposób, że posiada niezwykłą moc wywoływania intensywnych retrospekcji. Przynajmniej u mnie. :) 
Przyznam - nie jest to na pewno płyta odkrywcza, ale z uwagi na "plastyczność" aranżacji z pewnością na dłużej zagości w moim playerze. Dorzucam "Ambition" - najciekawszy moim zdaniem, także tekstowo. Enjoy.


Rzekłem, 

Elien.

niedziela, 4 lipca 2010

Eldo - Zapiski z 1001 nocy


Uczestniczyłem kiedyś w badaniu jakiejś agencji marketingowej, która miała wprowadzać na rynek nowe piwo. W jednym z pytań prowadzący pytał kiedy, mając odpowiednią ilość gotówki, sięgnąłbym po nowy, nieznany napój na chmielu właśnie. Raczej rzadko i  po dokładnej analizie, jeśli o mnie chodzi. ;) Podobnie jest z płytami. Oglądam, sprawdzam, odsłuchuję, a ostatecznie i tak częściej sięgam po produkt z marką.
Ta reguła została potwierdzona przy najnowszym wydawnictwie Eldoki. Z przyjemnością zanurzam się w świat produkcji Returnersów i poddaję nienachalnej erudycji Leszka, mimo iż nie ma tu wielkich przełomów. Trochę emocji, w barwach które znamy z poprzednich jego produkcji (Dlaczego siedzisz do północy, Tańczę z Nią, Pożycz mi płuca i oparty na ciekawym patencie Pamiętniku), ale również rozliczenie z mediami (Relacje), które można streścić jednym wersem  "...dla nich rap to L.U.C. w srebrnych spodniach." Tutaj moje osobiste ukłony dla przeróżnych stacji, z radiową Trójką na czele, niestety. :] Płytę otwiera Jam, od którego przechodzi dreszcz. Dla mnie największy wejściowy rozpierdalacz od czasu PiHowego Wiesz kto ma ogień? Pamiętacie? "...piętnaście sekund przed końcem będziesz wpierdalał valium." :)
I na koniec numer, który jest wizytówką albumu - Puszczam z dymem. Enjoy.




Rzekłem,

Elien.

czwartek, 1 lipca 2010

Lato w mieście...

Lato w mieście można spędzać na wiele sposobów. My od wielu lat zaglądamy wtedy do Letniego Ogrodu Teatralnego. Kto wie - zna renomę, kto nie słyszał - niech bieży. Obowiązkowo. Już od 3 lipca w podcieniach GCK w Katowicach, przy pl. Sejmu Śląskiego. Poniżej zaprasza spiritus movens całego przedsięwzięcia - niezrównany Mirosław Neinert.



Rzekłem,

Elien.